W niedzielne popołudnie, 21 sierpnia 2022 r., tuż przed Galerią Oficyna w Zespole Zamkowo-Parkowym przy Muzeum Kresów w Lubaczowie, rozpoczęło się radosne świętowanie w związku z otwarciem nowej wystawy pt. „Skarby kresowej świątyni – dziedzictwo kościoła św. Marii Magdaleny we Lwowie na ziemi lubaczowskiej”. Ekspozycja powstała przy wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Na zielonym dziedzińcu zebrali się liczni goście, którym bliskie jest kresowe dziedzictwo kulturowe, tak mocno zakorzenione na ziemi lubaczowskiej. Uroczystość poprowadził Piotr Zubowski, dyrektor Muzeum Kresów w Lubaczowie. Swoją obecnością zaszczycili nas: ks. kanonik dr Stanisław Solilak, proboszcz parafii pw. św. Wojciecha w Cieszanowie i dziekan dekanatu cieszanowskiego, Eliza Dzwonkiewicz Konsul Generalny Rzeczypospolitej Polskiej we Lwowie, patron honorowy wystawy, ks. bp dr hab. Mariusz Leszczyński, biskup diecezji zamojsko-lubaczowskiej, ks. bp Marian Buczek, emerytowany ordynariusz diecezji charkowsko-zaporoskiej, pani Teresa Pamuła, Poseł na Sejm RP, a także starosta lubaczowski Zenon Swatek. Wśród przybyłych nie zabrakło tych, którzy pamiętają osobiście, z posługi w kościele św. Wojciecha w Cieszanowie, ks. Józefa Kłosa, byłego proboszcza kościoła św. Marii Magdaleny we Lwowie, który był odpowiedzialny za ewakuację sakralnego wyposażenia w 1946 r. i przewiezienie go do Cieszanowa. Tak mówił o nim ks. Solilak:
Z wielki wzruszeniem przychodzi mi, jako piątemu następcy księdza Józefa Kłosa, dotykać paramentów liturgicznych z kościoła św. Marii Magdaleny, te kielichy, puszki, ornaty, krzyże, lichtarze. Będąc alumnem Archidiecezji w Lubaczowie […], mówiono nam wiele o dziedzictwie Archidiecezji, o tych wszystkich rzeczach, spotykaliśmy znanych księży, aranżowano dla nas spotkania, by o tych rzeczach przypominać, byśmy wiedzieli. […] To coś niesamowitego dotykać tych rzeczy, spotykać się przed tymi obrazami, o których nam tak wiele mówiono. Cieszę się, że w jakiś sposób mogłem przyczynić się do tego, że ta wystawa mogła zostać tu zaprezentowana, że mogę wypożyczyć te niektóre paramenty liturgiczne na jakiś czas.
Ideą wystawy, w nawiązaniu do słów kapłana, była właśnie prezentacja, po raz pierwszy w takiej formie, ocalonego na terenie ziemi lubaczowskiej dziedzictwa sztuki i kultury jednej z najbardziej znanych świątyń lwowskich – kościoła pw. św. Marii Magdaleny. Zabytki te trafiły na tereny dzisiejszej Polski w wyniku powojennych zmian granic państwowych i ekspatriacji ludności polskiej z dawnych Kresów Rzeczypospolitej, w tym też ze Lwowa. Kluczową postacią w ich uratowaniu był ks. Józef Kłos. Z uwagi na podobne losy wielu kresowych świątyń, kościół św. Marii Magdaleny potraktowano na wystawie jako symbol XX-wiecznych dziejów całej Archidiecezji Lwowskiej, której siedziba po II wojnie światowej znalazła się w Lubaczowie. W swojej wypowiedzi doskonale ujęła to konsul Eliza Dzwonkiewicz:
To jest sytuacja bardzo wzruszająca, ponieważ kościół św. Marii Magdaleny jest we Lwowie […], ale żeby obejrzeć to, co jest z nim bardzo mocno związane, co nie mogło tam zostać, bo byłoby utracone, musiałam przyjechać tutaj. I dlatego to jest dla mnie tak ważne, i dlatego odczuwam tak wielką wdzięczność za zaproszenie.
Konsul zwróciła również uwagę na obecną sytuację wspólnoty rzymskokatolickiej we Lwowie i powojenne losy kościoła św. Marii Magdaleny:
We Lwowie Polacy, którzy pozostali są w większości katolikami, nie mają problemów z tożsamością, tak narodową, jak i religijną. I mamy trzy parafie, które są bliskie naszym sercom. Jest to przede wszystkim katedra, z przepiękną, wspaniałą historią, bardzo dostojna, jest to kościół św. Antoniego, którego jestem parafianką, który też jest bardzo ważny, bo to jest jeden z dwóch kościołów, które w czasach sowieckich nie były we Lwowie zamknięte, i jest kościół św. Marii Magdaleny, który Sowiecki zamknęli późno po wojnie, bo dopiero w 1962 r. Dla mnie jest to kościół cierpiący, ponieważ przychodzimy tam, i musimy wejść przez bardzo świecki korytarz. Widzimy te ławki, których oparcie przestawia się po to, żeby inni musieli słuchać koncertów organowych, wtedy, kiedy kościół nie służy do tego, aby odprawiać w nim liturgię. To jest coś z czym nie jesteśmy w stanie się pogodzić. I nigdy się nie pogodzimy.
W tym kontekście głos zabrał także ks. bp Buczek. Wskazał na osobiste starania ks. kard. Mariana Jaworskiego metropolity lwowskiego u prezydenta Ukrainy Łeonida Kuczmy w sprawie zarówno rejestracji parafii, jak i liczby mszy św., które odprawiano w tym kościele w ciągu roku. Liczba ta była sukcesywnie zwiększana, a dziś jest to jedna poranna msza św. w dni powszednie i trzy msze św. poranne w niedziele. Biskup odniósł się również do sporu, który toczy się z władzami miasta Lwowa o zwrot kościoła, uznających go za swoją własność. Obiekt pełni dziś przede wszystkim rolę miejskiej instytucji kultury – Domu Muzyki Organowej i Kameralnej.
Niestety, mimo starań, ani władz miasta Lwowa, ani dyrekcji Domu Muzyki Organowej nie udało się zaangażować do prac nad wystawą.
Po przemówieniach gości, głos w imieniu kuratorów i autorów wystawy – bpa Mariusza Leszczyńskiego, Tomasza Roga, Dariusza Sałka, Katarzyny Warmińskiej-Mazurek i Janusza Mazura – zabrał ostatni z nich, zapraszając do oprowadzania kuratorskiego. Goście przeszli wspólnie przez pięć części wystawy: Lwów – miasto świątyń, czyli opowieść historii kościoła św. Marii Magdaleny we Lwowie od pocz. XVII w. aż po II wojnę światową na tle rozwoju architektury sakralnej w całym mieście, Ekspatriacja Archidiecezji Lwowskiej – losy Kościoła rzymskokatolickiego „na przełomie dziejów”, kiedy to siedziba jednej z najważniejszych archidiecezji na ziemiach polskich utraciła blisko 90% swojego terytorium, a jej siedzibę przeniesiono do Lubaczowa, Ze Lwowa do Cieszanowa – część wystawy przybliżająca postać ks. Kłosa i jego poprzedników, Ocalone dziedzictwo: przykłady malarstwa, bogaty zbiór tkanin i haftów liturgicznych, złotnictwo i naczynia liturgiczne, archiwalia, fotografie i przedmioty różne, a także elementy sztandarów i skrzynie ewakuacyjne, czyli tytułowe „skarby kresowej świątyni” znajdujące się dziś w zbiorach cieszanowskiej parafii, Muzeum Kresów w Lubaczowie, a także w kolekcji prywatnej, oraz końcowa część Po obydwu stronach granicy, która traktuje o powojennej i dzisiejszej historii kościoła św. Marii Magdaleny.
Wystawę można oglądać bezpłatnie do końca listopada 2022 r. Towarzyszy jej film, będący integralną częścią wystawy, przygotowany przez Krystiana Kłysewicza, a także wydawnictwo książkowe w wersji cyfrowej.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
Tekst i zdjęcia: Muzeum Kresów w Lubaczowie.